
Toruń jest dla nas inspiracją... Widać to także w nazwach jakie otrzymały zestawy kreatywne. Każdy zestaw jest związany z ciekawym miejscem i historią Torunia. Możesz przeczytać poniższe historie i wytypować swoje ulubione miejsce, a następnie kupić zestaw o danej nazwie lub możesz najpierw wybrać swój ulubiony zestaw kreatywny, a następnie sprawdzić z jakim miejscem i historią jest powiązany.
Zatem czytajcie i wybierajcie lub wybierajcie i czytajcie - nie ważna jest kolejność, ważna jest dobra zabawa i miło spędzony czas!
O zestawach kreatywnych inspirowanych Toruniem opowiadała w Radio Gra Ola Kamycka. Posłuchajcie...
PODKŁADKI ARTUSOWE
W Toruniu, przy Rynku Staromiejskim 6, wznosi się okazały Dwór Artusa. Obecna forma budynku pochodzi z XIX wieku, ale nawiązuje do Dworu Artusa, który wybudowano w tym miejscu już 500 lat wcześniej! Średniowieczny Dwór Artusa w Toruniu był pierwszym, jaki powstał w dawnym państwie krzyżackim. Swoją siedzibę miało tu Bractwo św. Jerzego – ekskluzywne stowarzyszenie kupców i bogatego patrycjatu Torunia. Dwór Artusa był miejscem ważnych spotkań. Gościło tu wielu znakomitych władców: królowie polscy – Kazimierz Jagiellończyk, Jan Olbracht, Zygmunt August, Stefan Batory, Zygmunt III Waza, Władysław IV, Jan Kazimierz, Jan III Sobieski, monarchowie szwedzcy, pruscy, wielcy mistrzowie zakonu krzyżackiego, carowie rosyjscy, przedstawiciele Hanzy i zamorscy kupcy.
Nazwa została zaczerpnięta z popularnej w średniowieczu legendy o królu Arturze, symbolu rycerskości i odwagi. Najpierw w Anglii, a potem również w innych krajach germańskich, nazywano jego imieniem domy spotkań rycerstwa i patrycjatu. W Polsce dwory Artusa zakładane i odwiedzane były przez przedstawicieli warstwy mieszczańskiej.
Obecnie w toruńskim Dworze Artusa mieści się miejskie Centrum Kultury.
Wyobraź sobie, że na stołach – przed królami goszczącymi w Dworze Artusa – leżą piękne podkładki pod kubki >> TWOJE PODKŁADKI ARTUSOWE <<
GLINIANE OZDOBY Z CIASNEJ
W Toruniu, w południowo-wschodniej części Starego Miasta, znajdziecie ulicę Ciasną. To niezwykle malownicza i romantyczna uliczka, która biegnie równolegle do Wisły. Jej nazwa jest niezmienna od XIV wieku, kiedy po raz pierwszy wymieniano ją w dokumentach jako Engengasse, co po niemiecku oznacza „wąska ulica”.
Czy rzeczywiście Ciasna jest ciasna? Tak! Jej najwęższy odcinek ma mniej niż 3 m szerokości i jest on szczególnie urokliwym miejscem na Starym Mieście.
Legenda głosi, że pewnego dnia szli tą ulicą naprzeciw siebie dwaj toruńscy rzemieślnicy, znani w mieście ze swej tuszy i porywczości. Byli nimi kominiarz i młynarz. Nie mogli się swobodnie w tej ciasnej uliczce minąć, ale żaden nie chciał ustąpić miejsca drugiemu. Doszło do bójki. Mocno się poturbowali i obaj skierowali skargę do sądu. Sędzia i ławnicy mieli spory problem do rozwiązania, gdyż brakowało świadków zdarzenia. Po długich rozważaniach sędzia uznał młynarza za niewinnego, gdyż ten miał na swojej białej odzieży czarne ślady po sadzach kominiarza. Było zatem czarne na białym! Od tego czasu młynarze i kominiarze nie chodzą ulicą Ciasną.
Wyobraź sobie, że ten malowniczy zakątek nabiera jeszcze więcej uroku, bo ktoś przystroił go wyjątkowymi glinianymi ozdobami >> TWOIMI GLINIANYMI OZDOBAMI <<
ŚWIECZKI FLISAKA
W Toruniu na Rynku Staromiejskim stoi fontanna z figurą grającego na skrzypcach flisaka otoczonego żabami. To jeden z symboli Torunia. Flisacy wiślanymi tratwami dostarczali do Torunia zboże i drewno – podstawowe artykuły handlu toruńskiego aż do XIX w. Dla flisaków Toruń był bardzo ważnym punktem – dla niektórych docelowym, dla innych przerwą w drodze do Gdańska.
Z tym miejscem wiąże się legenda o flisaku, który uratował Toruń przed plagą żab. Flisak Iwo przybył do Torunia w czasie, gdy miasto opanowane było przez żaby. Wiele osób próbowało, ale nikomu nie udało się przegnać płazów z miasta. Iwo chciał na toruńskim rynku zarobić parę groszy swoją grą na skrzypcach. Zdziwił się bardzo, gdy nagle otoczyły go tysiące żab. Zwierzęta wyszły ze swych kryjówek i wsłuchiwały się w dźwięki skrzypiec. Nie przerywając grania, Iwo przesunął się o kilka kroków, potem jeszcze kawałek i spostrzegł, że zauroczone żaby podążały za nim, nawet gdy odchodził coraz dalej od rynku. Cały czas grając, wyszedł więc flisak za bramy miasta, w pobliże dużego stawu, do którego wrzucił skrzypce. Zasłuchane żaby wskoczyły natychmiast do wody i nigdy już nie wróciły do miasta. Za swój czyn Iwo otrzymał nagrodę od burmistrza, a w 1914 r. postawiono mu pomnik-fontannę.
Wyobraź sobie, że flisacy, którzy wieczorem dopływają na tratwach do Torunia, oświetlają sobie drogę pięknymi świeczkami. >> TWOIMI ŚWIECZKI FLISAKA <<
WORECZKI KATARZYNY
W Toruniu jest ulica św. Katarzyny, która ma 95 metrów długości. Ulica ta łączy Rynek Nowomiejski z placem św. Katarzyny. Wytyczona została już w XIII w. Nazwa wywodzi się od średniowiecznego kościoła św. Katarzyny, usytuowanego na zewnątrz miasta.
Ulica zawsze należała do najbardziej cenionych i zamożnych nowomiejskich traktów. Do połowy XVII w. zamieszkiwali ją najbogatsi w Nowym Mieście karczmarze-piwowarzy. W drugiej połowie XVII w. grupą dominującą stali się kupcy.
Dziś najbardziej charakterystycznym budynkiem tej ulicy jest okazały i bogato zdobiony tzw. Dom Prasy lub Kamienica Pod Gutenbergiem pod nr 4, wzniesiona w 1905 r. jako nowa siedziba drukarni i redakcja gazety "Thorner Presse". Na fasadzie widoczna jest naturalnej wielkości rzeźba przedstawiająca Jana Gutenberga, a w wykuszu przyciągają wzrok herby miasta, podtrzymywane przez anioły. W okresie międzywojennym mieściła się tu Drukarnia Toruńska. Natomiast po II wojnie światowej siedzibę miały tu znane Zakłady Graficzne w Toruniu.
Katarzyna jest bohaterką piernikowej legendy "O Piernikarzu i jego córce Katarzynie".
Chcesz poznać legendę? Zobacz film przygotowany przez Muzeum Okręgowe w Toruniu - "O Piernikarzu i jego córce Katarzynie" (Legenda >> Youtube)
Wyobraź sobie, że Katarzyna, córka piernikarza pakuje katarzynki do cudownych woreczków. >> TWOICH WORECZKÓW KATARZYNY <<
TORBA PIERNIKARKI
W Toruniu, na skrzyżowaniu ulic Królowej Jadwigi i Małe Garbary, z koszykiem pełnym pierników, codziennie czeka na turystów i mieszkańców piernikarka. Rzeźba jest dziełem toruńskiego artysty Tadeusza Porębskiego i powstała w 2011 r. Figura upamiętnia toruńskie tradycje piernikarskie sięgające XIV w. Nawiązuje też do fabryki pierników Gustava Weese'go założonej w 1751 r. przy ul. Strumykowej, która zapleczem sięga do ul. Małe Garbary.
Pierniki toruńskie są jednym z najbardziej znanych elementów dziedzictwa, tradycji i legendy toruńskiej. Od wieków słyną z niepowtarzalnego smaku, doskonałej jakości i artystycznej formy.
Niegdyś pierniki traktowano jako dzieło sztuki rzemiosła artystycznego i produkt ekskluzywny. Pierniki toruńskie zyskały dużą popularność w Europie jako wartościowe upominki – były piękne, ozdobne, o wymyślnych kształtach, malowane i pozłacane. Miasto Toruń ofiarowywało swoje wyroby królom polskim z okazji ich koronacji lub zaślubin.
Do tego, aby powstał ozdobny piernik potrzebne były trzy umiejętności: przyrządzanie ciasta, rzeźbienie drewnianej formy i zdobienie gotowego wyrobu. Te wszystkie umiejętności posiadali toruńscy rzemieślnicy.
Wyobraź sobie, że piernikarka zamiast koszyka trzyma w ręku ozdobną bawełnianą torbę. >> TWOJĄ TORBĘ PIERNIKARKI <<
ŚWIECE KOPERNIKA
W Toruniu, przy ulicy Kopernika 15, znajduje się Dom Mikołaja Kopernika. Jest to średniowieczna kamienica, która w drugiej połowie XV wieku należała do rodziny Koperników. Wielu historyków wskazuje ją jako miejsce, gdzie w 1473 roku urodził się Mikołaj Kopernik – najsłynniejszy i najwybitniejszy mieszkaniec miasta. Obecnie wewnątrz tej i sąsiedniej kamienicy mieści się poświęcony mu oddział toruńskiego Muzeum Okręgowego.
W Toruniu Mikołaj Kopernik spędził dzieciństwo i część młodości. Jakie jeszcze miejsca w Toruniu są związane z wielkim astronomem?
Katedra św. Janów to ówczesny kościół parafialny, w której był ochrzczony. Początek dzieciństwa spędził prawdopodobnie w domu przy Rynku Staromiejskim 36 (obecny Powszechny Dom Towarowy). Uczył się w szkole miejskiej przy kościele św. Jana, a następnie studiował na uniwersyteckim wydziale sztuk wyzwolonych. W wieku 18 lat, Mikołaj Kopernik opuścił rodzinne miasto, ale historia i teraźniejszość Torunia jest z nim bardzo związana. Pamiętają tu o nim wszyscy. Na Rynku Staromiejskim, przy Ratuszu od 160 lat stoi po święcony mu pomnik, który jest ulubionym miejscem spotkań mieszkańców i turystów. "Mikołaj Kopernik Toruńczyk, ruszył Ziemię, zatrzymał Słońce i Niebo" to tłumaczenie łacińskiego napisu na pomniku astronoma.
Wirtualny spacer po Domu Mikołaja Kopernika przygotowany przez Muzeum Okręgowe w Toruniu: MUZEUM TORUŃ
Wyobraź sobie, że Mikołaj Kopernik pisze słynne dzieło „O obrotach sfer niebieskich” przy blasku świec pachnących piernikiem >> TWOICH ŚWIEC KOPERNIKA <<
ŚWIECZNIK SPOD KRZYWEJ WIEŻY
W Toruniu, przy ulicy Pod Krzywą Wieżą 1, mieści się średniowieczna baszta miejska, która swą nazwę zawdzięcza znacznemu odchyleniu od pionu.
Budowlę wzniesiono w XIV wieku jako prostą, 15-metrową basztę w systemie murów obronnych miasta. Jej dzisiejsze odchylenie jest spowodowane przesunięciem gliniastego podłoża i obecnie wynosi ponad 140 cm. Z Krzywą Wieżą związane są dwie legendy.
Legenda o powstaniu nazwy miasta Toruń. Jedna z toruńskich baszt przyjaźniła się z Wisłą. Chętnie słuchała niesionych z jej nurtem interesujących historii. Rzeka, snując barwne opowieści, podpływała coraz bliżej baszty, aż w końcu zaczęła podmywać jej mury. Baszta przestraszona krzyknęła: Wisło, Wisło, nie podpływaj tak blisko, bo ja runę! Rzeka odpowiedziała: To ruń! Krzyk niesiony echem dotarł do wędrowców, którzy zastanawiali się, jakie miasto widać na horyzoncie. Usłyszeli t o r u ń i taką nazwę zapisali na swojej mapie.
Legenda o grzechu Krzyżaka opowiada o tym, że wieżę wybudował pewien krzyżacki zakonnik. Wieża miała tak odbiegać od pionu, jak życie Krzyżaka odbiegało od zakonnych zasad.
Obecnie przy pochyłych murach Krzywej Wieży można sprawdzić swoją niewinność. Należy stanąć pod basztą opierając się plecami o nachylony mur, a następnie wspiąć się na palce z przypartymi do ściany piętami i wyciągnąć przed siebie ręce. Jeśli uda się pozostać w tej pozycji przez chwilę to świadczy o niewinności.
Wyobraź sobie, że ktoś chce wyprostować Krzywą Wieżę i w tym celu stawia na niej drewniany świecznik >> TWÓJ ŚWIECZNIK SPOD KRZYWEJ WIEŻY <<
GIRLANDA ANIOŁA
W Toruniu na kilkunastu historycznych budowlach Starego Miasta znajdują się wizerunki aniołów. Uskrzydlone postaci można znaleźć m.in. na szczycie budynku w Łuku Cezara, na fasadzie Dworu Artusa, nad bramą Ratusza Staromiejskiego, w witrażu nad wejściem do Urzędu Miasta Torunia oraz na wielu kamienicach (przy ulicach: św. Katarzyny 4, Szerokiej 27, 31, 46, Szczytnej 2, Ślusarskiej 4, Wielkie Garbary 9, Stary Rynek 1).
Anioł jest także w herbie miasta, co wyróżnia herb Torunia spośród znaków heraldycznych innych polskich miast. Sylwetka anioła pojawiła się w toruńskim herbie w XV wieku i przetrwała do naszych czasów. Dzięki temu skrzydlaty patron jest jednym z najważniejszych symboli Torunia.
O tym jak anioł znalazł się w herbie Torunia mówi legenda. Według niej w 1500 roku Toruń miał być zniszczony za złe uczynki jego mieszkańców. Aby przebłagać Boga za grzechy postanowiono odlać wielki dzwon. Dzwon ważył siedem ton, miał ponad dwa metry średnicy i trzy metry wysokości. Zawieszono go na wieży fary staromiejskiej św. Jana, ofiarując na chwałę Bożą. Wtedy Bóg miłosiernie postanowił odsunąć karę od miasta, a nawet nagrodzić jego mieszkańców. Przywołał do siebie anioła, który był opiekunem Torunia i wręczył mu klucz do miasta. Dopóki ów anioł trzyma klucz, dopóty ma prawo bronić Torunia przed największymi zagrożeniami ze strony wrogów. Przybrał on postać kobiety, jako znak że matczyną opieką i ciepłem otacza całe miasto.
Wyobraź sobie, że anioł unosi się na nad ziemią i trzyma błyszczącą girlandę >> TWOJĄ GIRLANDĘ ANIOŁA <<
ZAKŁADKI KOCIE OGONY
W Toruniu, na dachu kamienicy przy Rynku Staromiejskim 8, stoi blaszany kot. Legenda głosi, że przed wojną mieszkał tu Józek, który bardzo kochał swojego mruczka. Spędzał z nim dużo czasu, szczególnie na zabawach. Gdy wybuchła wojna, Józek poszedł walczyć, a osamotniony zwierzak codziennie wypatrywał swojego właściciela. Kot nigdy się nie doczekał powrotu Józka. A w pewien upalny, letni dzień jego łapki przykleiły się do roztopionej smoły na dachu. I biedak stoi tam do dziś...
Z kotami związane są też nazwy średniowiecznych umocnień w północnym odcinku murów obronnych Starego Miasta Torunia. Nazwy te łączą się z jedną z najstarszych legend toruńskich. W 1629 roku, w czasie zimowego ataku szwedzkiego na Toruń, pewien myszołap swoimi pazurami dał się tak mocno we znaki oblegającym Szwedom, że ostatecznie miasto nie zostało zdobyte. Potem, dla upamiętnienia dzielnego kota, poszczególnym odcinkom murów nadano stosowne nazwy: Koci Ogon, Koci Łeb i Koci Brzuch oraz Kocie Łapy. W ten sposób siedem kocich elementów tworzyło północny system obronny dawnego Starego Miasta. Do dziś zachowały się jedynie baszta Koci Łeb (i to nie w formie oryginalnej) oraz przyziemia baszty Koci Ogon.
Wyobraź sobie, że na Ciebie też czekają koty – pod postacią pięknych zakładek w ulubionych książkach >> TWOICH ZAKŁADEK <<
MYDEŁKA ASTRONOMA
W Toruniu przy ulicy Franciszkańskiej 15-21 mieści się Centrum Popularyzacji Kosmosu Planetarium Toruń. Jest to niezwykłe miejsce, gdyż zachęca do zainteresowania się astronomią oraz zgłębiania jej tajników. Każdy, niezależnie do wieku, znajdzie tu coś dla siebie.
W czasie pokazów astronomicznych w sali Planetarium, na kopule – ponad głowami widzów – dzięki specjalnej aparaturze wyświetlane są filmy o kosmosie. Zależnie od wybranego tytułu, opowiadają o wielkości i budowie Wszechświata, opisują najbardziej popularne gwiazdozbiory na niebie, przybliżają tajemnice planet i galaktyk. Niezwykłe, przestrzenne obrazy powstają dzięki animacjom video wyświetlanym z wielu projektorów. Pokrywają one ruchomym obrazem całą kopułę ponad głowami widzów (tzw. system fulldome). W Centrum można zwiedzić także interaktywną wystawę, która pobudza wyobraźnię i pozwala na samodzielne przeprowadzenie prostych doświadczeń oraz rozwijanie zainteresowań.
Możesz zobaczyć miniSEANS w Planetarium dostępny online: http://www.planetarium.torun.pl/787/on-line
Wyobraź sobie, że astronom patrzy na cztery piękne mydełka i myśli, że to nowy gwiazdozbiór >> TWOJE MYDEŁKA ASTRONOMA <<